Witam po dłuższej przerwie spowodowanej brakiem odsłuchu jest to pierwszy kawałek robiony na słuchawkach beats. Nie ukrywam że sie przy nim sporo napracowałem. Skorzystałem z waszych porad i myślę że posuwam się powoli do przodu. Kawałek miał być inny ale trafiający do większości. Bardziej parkieciak. Mam nadzieje że nie nawaliłem za dużo i że 2 drop nie jest drażniący miałem z nim sporo kłopotów ale jakoś to wyszło Zapraszam do sprawdzenia i komentowania pozdrawiam
Kot - Rapid Changes |
Witam po dłuższej przerwie spowodowanej brakiem odsłuchu jest to pierwszy kawałek robiony na słuchawkach beats. Nie ukrywam że sie przy nim sporo napracowałem. Skorzystałem z waszych porad i myślę że posuwam się powoli do przodu. Kawałek miał być inny ale trafiający do większości. Bardziej parkieciak. Mam nadzieje że nie nawaliłem za dużo i że 2 drop nie jest drażniący miałem z nim sporo kłopotów ale jakoś to wyszło Zapraszam do sprawdzenia i komentowania pozdrawiam
Ja bym nie powiedział że jest bardzo monofoniczne, tylko zbyt stereofoniczne Przesadziłeś z tym rozrzucaniem instrumentów na boki, że okropnie się słucha. Bassy powinny być na środku, chyba że aranżacja/konkretny ustalony efekt wymaga inaczej. Tutaj po prostu ustawiłeś jeden bass na lewo, drugi na prawo i ma grać . Brzmi to tak jakby jedno ucho miało słuchać czego innego, a drugie czego innego.
Poza tym jest dosyć chaotycznie. Dużo rzeczy brzmi jakby było układane bez jakiegoś wcześniejszego przemyślenia. Kilka klocków w piano rollu randomowo ułożonych i niech sobie jakoś to gra. No i brakuje breakdownu z prawdziwego zdarzenia, bo kick łupie i łupie. Progres jakiś jest czego nie można Ci zaprzeczyć, ale zbyt chaotycznie budujesz swoje tracki. Postaw bardziej na prostotę i rytmikę. Nabierzesz doświadczenia i techniki to wtedy będziesz budował bardziej rozbudowane aranżacje. Powodzenia w dalszej pracy!
Dobra, co by tu powiedzieć:
- początek trochę chaotyczny mi się zdaje, chociaż może dzięki temu nie nudzi - tam było jakieś przejście? - to posiada rytm, całkiem wyraźny, na dodatek słyszę melodię. Co prawda nie urywa tyłka, ale jest. - po drugim przejściu to już jest chaos. Mam wrażenie, że są chyba dwie, lub trzy różne melodie. Na moje niewprawne ucho brzmiało to trochę… za dużo. (26.07.2015, 18:11)Fly napisał(a): 160kbs ? Czemu nie 320? Zresztą,najlepiej wrzucaj w wav, jakość jest najlepsza Jakość WAV jest najlepsza ponieważ nie jest poddana kompresji tak jak pliki mp3.
Fajny basik, ziom Ogólnie ma fajny rytm owy kawałek, dzięki takiemu ułożeniu rytmu da się już rozpoznać twój styl, bo podobny był w innym kawałku elektrohałsowym Sidechain clapa ładnie chodzi. Ale utwór jest pusty. Sam reeverb i panorama nigdy nie starczą, potrzebne jest wypełnienie. polecam jakość eksportowania 320.
(26.07.2015, 18:44)Zirds napisał(a):Moge założyć się o piwo, że i tak większość forumowiczów nie rozróżniłaby mp3 ~~ 200 Kbs od Wav p(26.07.2015, 18:11)Fly napisał(a): 160kbs ? Czemu nie 320? Zresztą,najlepiej wrzucaj w wav, jakość jest najlepsza
Pewnie tak bo na sprzęcie budżetowym nie da się wyczuć różnicy, same domowe głośniczki czy słuchawki generują szum, który zagłuszyłby minimalne niuanse dźwiękowe takie jak różnice pomiędzy dźwiękiem skompresowanym w jakości 256 000 bitów na sekundę, a jakością nieskompresowaną typu WAV albo Flac...
nie wiem ile by mi sie renderował wav ale strzelam że ze 2 dni haha raz renderowałem mp3 w jakość 320 to czekałem 7 godzin przy moim sprzęcie muszę się ograniczać. kupiłem je za 400 więc chyba nie przepłaciłem grają cudownie ja też słyszę różnicę i utrate powera ale co zrobić :/ wrócę jednak do korzystania z presetów bo jeszcze moje umiejętności nie są wystarczające. po drugim przejściu nadal jest zachowana jedna melodia i jedna tonacja to moge zapewnić. zaszalałem trochę z dźwiękami które ciągle się zmieniają (szybko) stąd nazwa utworu faktycznie mogłem przesadzić bo nie robiłem tak nigdy wcześniej, nie korzystałem z fm bass takich troche dupstepowych. w następnych produkcjach zachowam umiar i bardziej przemyśle kawałek bo ten faktycznie był robiony na żywca że tak powiem myślałem w trakcie ale co tam każdemu sie może zdarzyć coś słabszego co do przejść to są ale nie takie super ekstra, czemu? a temu że w każdym kawałku tego typu są. znajdź za to taki drop w jakimś innym (chodzi o zamysł a nie o to jaka wyszła z tego kupa XD) staram się być oryginalny nie chodzi o to że nie potrafię. mógłbym zrobić kolejny track z ekstra przejściami i dropem ktory jest odpowiedni do teraźniejszych standardów. niektórzy już żygają tą komercją i dla nich mam zamiar robić swoją muzyke dzięki za zainteresowanie !
(26.07.2015, 19:27)Zirds napisał(a): Pewnie tak bo na sprzęcie budżetowym nie da się wyczuć różnicy, same domowe głośniczki czy słuchawki generują szum, który zagłuszyłby minimalne niuanse dźwiękowe takie jak różnice pomiędzy dźwiękiem skompresowanym w jakości 256 000 bitów na sekundę, a jakością nieskompresowaną typu WAV albo Flac... Nie wiem czym ty to kompresujesz do bitrate'u 256'000 b/s, ale obawiam się, że się nie da do takowego Jeżeli chodzi o słyszalną różnicę to często jest to spowodowane tak naprawdę efektem placebo. Robiłem eksperyment z kolegą, który twierdził, że musi mieć on na swoim sprzęcie tylko utwory z kompresją bezstratną w formacie Flac, bo przecież odrazu można usłyszeć różnicę pomiędzy tymże formatem, a mp3 320 Kb/s. Okazało się, że gdy nie patrzył na to w jakim formacie jest odtwarzany utwór to nie potrafił odpowiedzieć czy słucha Flac czy mp3... Myślę, że tak samo jest z co najmniej z połową "audiofilów" (26.07.2015, 20:36)KOT napisał(a): nie wiem ile by mi sie renderował wav ale strzelam że ze 2 dni haha raz renderowałem mp3 w jakość 320 to czekałem 7 godzin przy moim sprzęcie muszę się ograniczać. kupiłem je za 400 więc chyba nie przepłaciłem grają cudownie ja też słyszę różnicę i utrate powera ale co zrobić :/ wrócę jednak do korzystania z presetów bo jeszcze moje umiejętności nie są wystarczające. po drugim przejściu nadal jest zachowana jedna melodia i jedna tonacja to moge zapewnić. zaszalałem trochę z dźwiękami które ciągle się zmieniają (szybko) stąd nazwa utworu faktycznie mogłem przesadzić bo nie robiłem tak nigdy wcześniej, nie korzystałem z fm bass takich troche dupstepowych. w następnych produkcjach zachowam umiar i bardziej przemyśle kawałek bo ten faktycznie był robiony na żywca że tak powiem myślałem w trakcie ale co tam każdemu sie może zdarzyć coś słabszego co do przejść to są ale nie takie super ekstra, czemu? a temu że w każdym kawałku tego typu są. znajdź za to taki drop w jakimś innym (chodzi o zamysł a nie o to jaka wyszła z tego kupa XD) staram się być oryginalny nie chodzi o to że nie potrafię. mógłbym zrobić kolejny track z ekstra przejściami i dropem ktory jest odpowiedni do teraźniejszych standardów. niektórzy już żygają tą komercją i dla nich mam zamiar robić swoją muzyke dzięki za zainteresowanie ! 7 godzin przy kompresji 3 minutowego utworu? Myślę, że nawet 15-letni złom by sobie poradził o wiele szybciej. Spróbuj znaleźć na internecie ludzi, którzy mieli podobny problem do Twojego. Sam mam lekkiego złoma, ale kompresja trwa maks. pare minut Prawdopodobnie masz coś uszkodzone. Zaktualizuj sobie bibliotekę Lame, może to pomoże (26.07.2015, 21:15)thepianosup napisał(a):(26.07.2015, 19:27)Zirds napisał(a): Pewnie tak bo na sprzęcie budżetowym nie da się wyczuć różnicy, same domowe głośniczki czy słuchawki generują szum, który zagłuszyłby minimalne niuanse dźwiękowe takie jak różnice pomiędzy dźwiękiem skompresowanym w jakości 256 000 bitów na sekundę, a jakością nieskompresowaną typu WAV albo Flac... Poducz się trochę, a potem udzielaj rad innym... A jednak.. dawaj rady Jak się nie da? Masz 8-krotność przy cyfryzacji z Bajtów na bity. 256 = 2*128 = 4*64 = 8*32 256 000 = 256K (gdzie K=Kilo=1000) 256 000 bitów na sekundę w skrócie opisuje się jako 256Kb/s Trudne? Trochę matematyki, logiki i człowiek się gubi... Cytat:7 godzin przy kompresji 3 minutowego utworu? Myślę, że nawet 15-letni złom by sobie poradził o wiele szybciej. Spróbuj znaleźć na internecie ludzi, którzy mieli podobny problem do Twojego. Sam mam lekkiego złoma, ale kompresja trwa maks. pare minut Jezyk 2 Prawdopodobnie masz coś uszkodzone. Zaktualizuj sobie bibliotekę Lame, może to pomoże @thepianosup: kompresja do wav/mp3 w FLu przy używaniu wtyczek z FLa typu Harmor i Harmless trwa dużo dłużej niż przy innych wtyczkach. Swoją drogą nie używając ich przy dużym projekcie na render potrzebuję poświęcić 30 minut lub więcej.
Nie ma czegoś takiego jak kompresja do WAV!
Pliki WAV są nieskompresowane... To o czym mówicie to RENDERING.. Przykład: Utwór został wyrenderowany (przetworzony, zmiksowany, przekonwertowany) do pliku WAV. Przykład 2: Utwór został wyrenderowany do skompresowanego pliku MP3 w jakości/sile kompresji (bitrate) 128Kb/s. (27.07.2015, 12:31)Zirds napisał(a):(26.07.2015, 21:15)thepianosup napisał(a):(26.07.2015, 19:27)Zirds napisał(a): Pewnie tak bo na sprzęcie budżetowym nie da się wyczuć różnicy, same domowe głośniczki czy słuchawki generują szum, który zagłuszyłby minimalne niuanse dźwiękowe takie jak różnice pomiędzy dźwiękiem skompresowanym w jakości 256 000 bitów na sekundę, a jakością nieskompresowaną typu WAV albo Flac... Mylisz się. Poczytaj czym różni się od siebie przedrostek "Kibi" od "Kilo" w informatyce. Komputery działają w systemie binarnym i nie da się zapisać za pomocą samych jedynek ( w systemie dwójkowym) liczby 1000 (w systemie dziesiętnym), dlatego w informatyce przedrostek "Kilo" oznacza 1024, a nie 1000 Czyli: 256 Kb to nie 256'000 bitów tylko 262'144 b. I kto tu ma racje, mądralo? |
|