Zanim zaczniecie odpisywac prosze przeczytac :P
Wiem wiem wiem... krec krec i jeszcze raz krec a na vst tez otrzymasz swietny dzwiek. Tyle ze ja krece juz od dobrych 4 albo i 5ciu lat i zaczynam czuc sie ograniczony, stad ten temat. Oczywiscie tak jak w nazwie mysle nad kupnem pierwszego prawdziwego syntha. Latalem i czytalem na roznych forach o tym ale nie ma nigdzie nic konkretnie napisanego. Stad pare moich pytan. Byl bym wdzieczny gdy wypowiedzieli sie przede wszystkim uzytkownicy tego rodzaju sprzetu. No wiec.. czy kupie cos dobrego od 1000 do 1500pln, nie musi byc to koniecznie synth z klawiatura. Czy mozna podlaczyc do komputera i w jaki sposob, USB, przez interfejs? Ktory polecacie jako pierwszy ? Chodzi mi o sprzet na ktorym mozna bez problemu krecic swoje dzwieki tak jak na vst. Nie chce czegos co ma kilka presetow z ktorymi niewiele mozna zrobic.
Wszyscy chyba wiedza jaka przewage ma syntezator nad vst co do naturalnosci brzmienia, dlatego jestem zdecydowany na syntezator. Wiem ze vst to dobra rzecz na poczatek, ale ze tak sie wyraze 'zaschnietej kupy na diament nie oszlifujesz choc nie wiem jak bardzo bys sie staral'. Chcialbym zeby ten temat stal sie pomoca dla wszystkich ktorzy beda sie decydowac na kupno syntha wiec prosze o konstruktywne wypowiedzi.
Pozdro bracia i siostry
Wiem wiem wiem... krec krec i jeszcze raz krec a na vst tez otrzymasz swietny dzwiek. Tyle ze ja krece juz od dobrych 4 albo i 5ciu lat i zaczynam czuc sie ograniczony, stad ten temat. Oczywiscie tak jak w nazwie mysle nad kupnem pierwszego prawdziwego syntha. Latalem i czytalem na roznych forach o tym ale nie ma nigdzie nic konkretnie napisanego. Stad pare moich pytan. Byl bym wdzieczny gdy wypowiedzieli sie przede wszystkim uzytkownicy tego rodzaju sprzetu. No wiec.. czy kupie cos dobrego od 1000 do 1500pln, nie musi byc to koniecznie synth z klawiatura. Czy mozna podlaczyc do komputera i w jaki sposob, USB, przez interfejs? Ktory polecacie jako pierwszy ? Chodzi mi o sprzet na ktorym mozna bez problemu krecic swoje dzwieki tak jak na vst. Nie chce czegos co ma kilka presetow z ktorymi niewiele mozna zrobic.
Wszyscy chyba wiedza jaka przewage ma syntezator nad vst co do naturalnosci brzmienia, dlatego jestem zdecydowany na syntezator. Wiem ze vst to dobra rzecz na poczatek, ale ze tak sie wyraze 'zaschnietej kupy na diament nie oszlifujesz choc nie wiem jak bardzo bys sie staral'. Chcialbym zeby ten temat stal sie pomoca dla wszystkich ktorzy beda sie decydowac na kupno syntha wiec prosze o konstruktywne wypowiedzi.
Pozdro bracia i siostry