Widzę, że dużo osób produkuje bity. Ja obracam się w electro housie/dance ale chciałbym spróbować swoich sił w produkcji beatów. Jakie sample możecie, romplery mi polecić. Chodzi mi zarówno o drumy jak o inne trąbki, pianina itp. Z góry dzięki!
Produkcja Hip Hopu |
Ja bym Ci polecił nie korzystać z paczek sampli (poza drumami), ale nawet drumsy najlepiej wychodzą z ciętych brejków. Jak grasz sam, to VSTi od NI. Jeśli znów chcesz robić klasyczny HH poszukaj soulowych, funkowych i jazzowych kawałków lat 70-80'. Przesłuchuj, jak Ci coś wpadnie do ucha to wytnij, pitch up i sampluj
Chodzi i właśnie o takie VSTi, żeby były dobre próbki jakiś saksofonów, skrzypiec, fletów, trąbek i innych takich tego typu rzeczy. Mam zamiar samplować jak i nagrywać (chociaż słaby jestem jeszcze w tworzeniu melodii). W samplach od Vengeance nie ma takich typowych werbli i brudnych kicków.
(24.02.2012, 15:22)zbt napisał(a): jak Ci coś wpadnie do ucha to wytnij, pitch up i sampluj Dlaczego pitch up? Po to aby wokal był tak wysoko śpiewany? Zmieni się przecież też tonacja instrumentów. Można zmienić tonację instrumentów?
Pewnie ze się zmieni tonacja instrumentów, pitch do góry o +1200 i już masz oktawę wyżej i te same tony. Tak możesz zmienić tonacje instrumentów nawet o np +950 , wtedy tez wszystko inne okładasz pod tony tego co jest spitchowane.
A dlaczego pitch up? Też mnie to zastanawia, gdy ktoś używa sampli spitchowanych w swoich bitach - po to żeby coś mieć fajnego, jednak po pitchu (juz nie tak fajnego jak oryginalny sampel) i jednocześnie przestrzegać prawa ? Co werbli Vengeance, się odczep . Ładnie manipuluj EQ i Reverbami, to otrzymasz super efekty (26.02.2012, 23:26)Detox napisał(a): A dlaczego pitch up? Też mnie to zastanawia, gdy ktoś używa sampli spitchowanych w swoich bitach - po to żeby coś mieć fajnego, jednak po pitchu (juz nie tak fajnego jak oryginalny sampel) i jednocześnie przestrzegać prawa ? Inaczej. Nie chodzi o to zeby byc fajnym, czy zeby miec cos fajnego. Po prostu soul najczesciej jest grany na 60-80bpm. HH dominuje w +/- 95. Pitch up nasunal mi sie tylko dlatego, ze to jedyny suwak jaki mam na gramofonie. Samplujac z mp3 rzeczywiscie sprawa wyglada inaczej. Do autora tematu: Musisz ogarnac swoj styl. Cos co sprawi Ci przyjemnosc. Opierajac swoja tworczosc o praktyki innych uciekasz od wlasnej orginalnosci i kreatywnosci. A przeciez chodzi o to, zeby oddac siebie muzyka, niezaleznie od gatunku. Przykladowo w HH praktycznie kazdy producent, rozpozna beat DJ Premiera po pierwszym loopie. Edit: w gwoli scislosci: Beat na czystym samplu: http://tnij.org/zbt-sen A tutaj pitch up (sampelek fajny, ale dopiero pod pitchem): http://tnij.org/zbt-aien Moze Ci to jakos pomoze.
Wiem o co chodzi z pitch up jak to się robi, jak się zmienia tonacja itp ale byłem ciekawy dlaczego mi trzeba pitchować sampel. Producenci korzystają z vinyli i inaczej się nie da dopasować do tempa jak tylko przyśpieszyć sampel co zmieni jego wysokośc... więc to już wiem. Bardziej chodziło mi o sample np. od Kayne Westa jak tam ktoś polecił + vsti. Native Instruments polecił ZBT... a coś jeszcze? Gdzie znajdę fajne brzmienia? Lubie takich producentów jak The Returners (chociaż oni tylko samplują więc zbytnio się nie napracują) Złote Twarze a w szczególności bit do kawałka Onar - Ja bym oszalał. A no i oczywiście uwielbiakm bity Mateusza Schimdta jako lokalny patriota hehe
Wszystko zalezy od tego co planujesz uzuskac,czy bedziesz walił oldskoolowe projekty czy chcesz udezyc w nute bardziej nowoczesna,ja osobiscie tworzac podklady dla ludzi uzywam nowoczesnuch sampli najlpeprzej jakosci co daje bardzo czysta sume,oczywiscei nie musze wspominac ze pozywamy sie wszystkich czestotliwosci ponize 40Hz poza subem .Kozystajac z metody czyszczenia samego dolu mozna kozystac z sampli gorszej jakosci i uzuskac w ten sposob calkiem klimateyczny numer jak sie ktos postara POWODZENIA MAN Czekamy an efekty
Ja bym Ci nie radził. Znam dużo ludzi, którzy przerzucają się z klubowej muzyki na HH i im to po prostu nie wychodzi, chociaż są dobrymi producentami. Jeśli robisz jakiś gatunek muzyki to najpierw trzeba go pokochać. Sam robiłem Trance bo mi się podobał i ludzie mi mówili, że w moich produkcjach jest za dużo nawiązań do ulicznych dźwięków - do rapu. Ja sam tego nie słyszałem, ale mój kolega mi powiedział, że zrobi bit (jest dość znanym klubowym DJem) i żebym sobie to sprawdził. Bit mu wyszedł dobry, ale znów ja słyszałem w jego bicie nawiązania do brzmień klubowych. Plastik, krótko mówiąc.
Także jeśli chcesz zrobić coś fajnego, to najpierw musisz to czuć i na tym się znać. Oczywiście możesz zrobić klubowego bangera i będzie się to ludziom podobać, ale na zawsze zostaniesz zaszufladkowany jako ten który robi bity do kotleta. Także jeśli nie znasz tej muzyki, nie psuj nam całej kultury. Mały apel. |
|